Łóżko pod oknem – czy to faktycznie dobry pomysł?

Szukając w internecie inspiracji do urządzenia swojej sypialni, na pewno trafiacie na takie śliczne aranżacje:

via zocohome.com / buzzfeed.com

via muotopuoliblog.blogspot.com / styleroom.se

Tylko czy takie rozwiązanie jest wygodne? Z pewnością znajdą się osoby, które śpią przy oknie i są zadowolone, jednak ja chciałabym Was przekonać, że bajeczny efekt na zdjęciu niekoniecznie przekłada się na komfort życia.

Po pierwsze, promienie słońca mogą padać bezpośrednio na śpiących, co skutkuje rozbudzeniem lub mniej efektywnym snem. A nikt z nas nie lubi budzić się z poczuciem zmęczenia, prawda? Można temu zaradzić zasłaniając okna, efekt może być jednak taki, że w sypialni będzie zawsze ciemno (rano w pośpiechu wychodzimy do pracy, a gdy wracamy, już nie ma sensu odsłaniać okna, bo przecież zaraz znowu kładziemy się spać).

Po drugie, pod oknem jest niekorzystna cyrkulacja powietrza. Pewnie pamiętacie ze szkoły, że ciepłe powietrze jest rzadsze od zimnego i dlatego unosi się do góry. Natomiast zimne powietrze, również to, które przenika z dworu przez okno, przeciwnie – opada i nie waha się opadać również na łóżko, które tam stoi. W zależności od szczelności okien i wrażliwości śpiących, to zjawisko może być odczuwane jako zimny podmuch wiatru. To mało przyjemne warunki do komfortowego zasypiania!

Po trzecie, kwestia kaloryferów, które najczęściej umieszczone są właśnie pod oknem, co tworzy dwa problemy. Grzejnik bardzo traci na efektywności, jeśli zostanie zasłonięty wezgłowiem łóżka, jeśli jednak go nie zasłonimy, możemy przypłacić to swoim zdrowiem. Śpiący z jednej strony grzeją się i pocą pod wpływem bliskości kaloryfera, z drugiej zaś marzną od zimnego powietrza spływającego z okna. Taka cyrkulacja powietrza zdecydowanie nie sprzyja dobremu wypoczynkowi!

Projektując wnętrza dla moich klientów zawsze przykładam dużą wagę do tego, by wybrane przeze mnie rozwiązania były nie tylko ładne, ale też wygodne! Dlatego jeśli macie wątpliwości, czy jakieś pomysły znane ze zdjęć sprawdzą się w praktyce, pytajcie śmiało w komentarzach 🙂